Sprawność aparatu artykulacyjnego jest istotna dla wyrazistości wypowiedzi naszych dzieci. Wymawianiu poszczególnych dźwięków mowy towarzyszy poruszanie się m.in. warg, języka, podniebienia miękkiego i żuchwy (dolna ruchoma szczęka).
Gimnastykę aparatu mowy rozpoczynamy od ćwiczeń najprostszych, stopniowo zwiększając ich trudność. Na początku możemy wykorzystać naturalne sytuacje:
- Po posiłku pozwólmy dziecku wylizać talerz językiem jak kotek. To ćwiczenie bardzo skutecznie gimnastykuje środkową część języka.
- Posmarujmy dziecku wargi np. miodem i poprośmy, aby zlizał je dokładnie jak miś czy kotek.
- Kiedy dziecko ziewa nie gańmy go, lecz poprośmy, aby ziewnęło jeszcze kilka razy, zasłaniając usta.
- Jeśli dziecko dostało lizaka zaproponujmy mu, aby lizało go unosząc czubek języka ku górze.
- Przy porannym i wieczornym myciu zębów zaproponujmy dziecku liczenie zębów lub witanie się z nimi w ten sposób, aby czubek języka dotknął każdego zęba osobno.
- Podczas rysowania poprośmy dziecko, aby narysowało językiem kółko (dookoła warg) lub kreseczki (od jednego do drugiego kącika ust).
- Dmuchanie na talerz z ciepłą zupą, chuchanie na zmarznięte dłonie, cmokanie, żucie pokarmów, kląskanie a nawet wystawianie języka to też ćwiczenia aparatu artykulacyjnego.
Ćwiczenia staramy się urozmaicać, prowadzić w formie zabawowej, szczególnie dla dzieci młodszych. Na początku możemy ćwiczyć z dzieckiem przed lustrem. Potem można wykorzystywać każdą nadarzającą się okazję: spacer, jazdę samochodem czy drogę do przedszkola.
Dzieci starsze, które posiadają już zęby mogą ćwiczyć mięśnie artykulacyjne poprzez jedzenie twardych pokarmów: surowa marchewka, jabłko, skórka chleba, ogórki, papryka, kalarepa, rzodkiewki…
Podając odpowiednie pokarmy stymulujemy gryzienie i żucie, które pełnią rolę całkiem naturalnego ćwiczenia o charakterze logopedycznym…
RODZICU PAMIĘTAJ! Efektywność ćwiczeń możliwa jest tylko poprzez wielokrotne powtarzanie.
dr Anna Ziółkowska
Źródło: www.logopedia.net.pl oraz doświadczenia własne