Telefon: 605-260-584 email: kontakt@logopedalubin.com.pl

❗️Logopedia nie musi być nudna ❗️

Pomoce logopedy - gabinet logopedy Lubin

🥕🥦🌶🧅 WARZYWNY dzień w TERAPEUTIS 🥔🧄🥒🥕

Kreatywny logopeda potrafi sprawić, że sesja logopedyczna zmienia się w fajną zabawę, a ćwiczenia w przyjemność!
Dziś w TERAPEUTIS MIELIŚMY DZIEŃ WARZYWNY 🥕🥦

Chodząc po jednym ze sklepów pomyślałam, że można połączyć przyjemne z pożytecznym. Zakupiłam więc świeże warzywa i zabrałam do gabinetu. Na ich widok dzieci były radosne 😊 Od razu miały 100 pomysłów, co z nimi zrobić. Ja też miałam kilka. Oto one:

1. Nazywamy warzywa. Dziecko wyciąga po kolei warzywa z koszyka i je nazywa. Samo wybiera, od których zacząć (przeważnie zaczyna od warzyw, które są mu znane 😊). Poznajemy też nowe warzywa, nazywamy je;

2. Porównujemy warzywa, np. długie – krótkie, cienkie – grube, gładkie – szorstkie, okrągłe – podłużne, lekkie – ciężkie, miękkie – twarde;

3. Układamy warzywa według koloru – selekcja, kategoryzacja;

4. Liczymy warzywa, układamy warzywa według wielkości, np. od największego do najmniejszego lub od najmniejszego do największego – stymulacja myślenia arytmetycznego;

5. Dobieramy warzywa do układanki – praca na materiale nieprawdziwym i realnym;

6. Uczymy się, powtarzamy i utrwalamy kolory, np. pomidor jaki? – czerwony; ogórek jaki? – zielony;

7. Ćwiczymy mowę dialogową. Rozmawiamy, które warzywo dziecko lubi najbardziej, a które najmniej. Jak można wykorzystać warzywa, np. do sałatek, do zupy, na kanapki, itp. Skąd biorą się warzywa? Które rosną na krzaku, a które rosną w ziemi?

8. Uruchamiamy zmysły, np. opisujemy warzywa przy zamkniętych oczach, dotykamy, wąchamy;

9. Zabawa w zagadki. Mówimy do dziecka: co to za warzywo – jest zielone, długie…Dziecko zgaduje. Można potem zamienić role;

10. Wykorzystujemy warzywa w zabawie tematycznej kierowanej, np. gotujemy obiad. Omawiamy po kolei wszystkie czynności, itp.

Zabawa z wykorzystaniem świeżych warzyw jest o wiele bardziej ciekawa niż z wykorzystaniem sztucznych, plastikowych. Świeże warzywa mają zapach, kojarzą się z realnym światem, ze światem dorosłych. A wiadomo, że każde dziecko chciałoby być duuuuże…..

To tylko kilka z pomysłów, które podrzucam. Resztę pozostawiam Waszej wyobraźni. Miłej zabawy 😊

dr Anna Ziółkowska

 

Rodzicu i Ty możesz być logopedą 😊 !!! (9)

Jak to jest z tym oddechem? Oddech a mowa….

Oddychanie jest dla nas czymś tak naturalnym i oczywistym, że nie zastanawiamy się nad jego znaczeniem dla mowy.
A jest ono podstawą poprawnej wymowy! Dzieci, które mają zaburzenia oddechowe mają duże trudności z mówieniem.

Zarówno w czasie snu, jak i podczas „milczenia” dzieci winny oddychać przez nos. Dlaczego? Droga powietrza przechodząc przez nos jest dłuższa, oczyszcza się i nagrzewa. Dlatego dzieci, które w czasie snu czy podczas zabaw w ciszy mają otwartą buzię i oddychają ustami częściej się przeziębiają, chorują – mają złe nawyki oddechowe.
W czasie mówienia oddychamy ustami, co jest bardzo istotne – następuje krótsza droga oddechowa i możemy nabrać większą ilość potrzebnego do mówienia powietrza. Czynność mówienia jest więc ściśle zależna od właściwego toru oddechowego. Jeżeli powietrze pobierane jest ustami, to przechodzi nad językiem, a to utrudnia jego pionizację (jest niezbędna do prawidłowej artykulacji niektórych głosek).
Dzieci, które nie mają wad wymowy, a źle gospodarują powietrzem również są narażone na nieprawidłowości, m.in. niewyraźną mowę, zacinanie (może to prowadzić do niepłynności mowy), „połykanie” końcówek, przyspieszone tempo mowy oraz za głośne lub za ciche mówienie.
Przy złym mechanizmie pobierania powietrza zaangażowane jest całe ciało – dzieci unoszą ramiona do góry, niekiedy stają na palcach. Prawidłowy oddech odbywa się bez zbędnego ruchu ramion (najbardziej pożądany sposób oddychania to oddychanie żebrowo-brzuszne lub tzw. żebrowo-brzuszno-przeponowe; ten typ połączonego oddychania uważany jest za najgłębszy i najwłaściwszy).

O zaletach prawidłowego toru oddechowego mogłabym pisać
i pisać…Jednak w niniejszym poście (na prośbę wielu rodziców 😊), zebrałam zestaw prostych ćwiczeń oddechowych, które – Drodzy Rodzice – będziecie mogli wykorzystać do pracy ze swoimi dziećmi.

Zestaw ćwiczeń i zabaw usprawniających oddech:

– chuchamy i dmuchamy na lusterko, na dłonie. Dzieci będą mogły zobaczyć parę na lustrze, poczuć swój oddech na dłoniach. Możemy także udawać, że chuchamy na gorącą zupę lub herbatę;

– dmuchamy na wiatraczki. W tym ćwiczeniu pamiętajmy o kontroli fazy wdechowej: wdech powinien być wzięty miarowo
i spokojnie. Niech dziecko obserwuje, co dzieje się z wiatraczkiem, jak się porusza, gdy dziecko dmucha mocno,
a gdy leciutko?

– dmuchamy na kolorową kartkę papieru, możemy ją podrzeć lub pociąć u dołu tak, by powstały frędzelki. Trzymamy ją w górze i …do dzieła! To samo możemy zrobić z chusteczką, dziewczęcą apaszką;

– zawieszamy na nitce kolorowe piórka, waciki, papierowe zabawki i dmuchamy, żeby „fruwały”; teraz jest jesień – możemy zawiesić wysuszone, kolorowe, jesienne liście – będzie tematycznie 😊;

– każdy z nas miał kiedyś okazje dmuchać w dmuchawkę urodzinową z gwizdkiem – to świetna zabawa. Dmuchaj z dzieckiem w dmuchawkę tak mocno, aby się rozwinęła i wydała dźwięk;

– puszczanie baniek mydlanych; dmuchamy na zmianę: długo – krótko – jak najdłużej, słabo – mocno – jak najmocniej. Spróbujmy wymyślić razem z dziećmi np.: z czym nam się kojarzą kształty baniek mydlanych. Warto zwrócić uwagę na prawidłowy oddech: wdech nosem i wydech ustami – wtedy bańki będą największe, a policzki i usta będą prawidłowo pracowały;

– robimy dużo kulek papierowych, kolorowych, np. z gazet. Wkładamy je do pojemnika (może być foremka do ciasta) i rozdmuchujmy we wszystkie strony (możemy też dmuchać przez rurkę); Inna wersja, trudniejsza – dmuchamy np. kaszę, ryż, jarzębinę;

– robimy tor z drewnianych klocków, a potem przeprowadzamy przez ten tor dmuchaniem np. piłeczkę pingpongową, korek, kulkę z papieru;

– podobna wersja: robimy tor z drewnianych klocków i możemy zrobić wyścigi – z kulek papierowych robimy samochodziki różnego koloru (niebieska – Policja, czerwona – Straż pożarna). Dmuchamy (może być przez słomkę). Kto pierwszy do mety! – wygrywa;

– budujemy z kart domek lub pałac, a zadaniem dziecka jest go zdmuchnąć;

– dmuchanie na zabawki pływające po wodzie w czasie kąpieli lub w misce napełnionej wodą (wykonane samodzielnie, np.
z nakrętek, mogą być piłeczki pingpongowe, papierowe statki, łupinki od orzechów). Tutaj także możemy rozbudzać kreatywność dzieci, nie tylko w czasie tworzenia zabawek, ale już w trakcie samych ćwiczeń – na przykład prosząc dziecko o dokończenie zdań: ten statek płynie do…, załoga tego statku to…, która wyruszyła na…

– połóżcie na nosie skrawek papieru i postarajcie się go zdmuchnąć;

– dmuchajcie na swoją grzywkę – jeśli ją macie 😊;

– grajcie na flecie, harmonijce;

– rozlejcie na kartce papieru rozcieńczoną farbę, a potem rozdmuchujcie ją przez słomkę we wszystkie strony tak, by powstała jak największa plama;

– dmuchamy balony: nadmuchaj baloniki i zrób przyjęcie urodzinowe dla misia lub ulubionej lalki. Dmuchanie balonów to wspaniałe ćwiczenie dla policzków i całej buzi. Nadmuchane balony można później ozdobić w minki z emocjami. Będą wtedy służyły do kolejnej zabawy;

– dmuchanie przez słomkę do kubka z wodą (wywoływanie burzy);

– nadymanie buzi i przepychanie powietrza w zamkniętej buzi, np. od jednego do drugiego policzka;

– dmuchanie chrupek, piłeczek, kawałków waty, piórek na gładkiej powierzchni, a następnie na powierzchni szorstkiej i nierównej – np. na pogniecionej przez dziecko gazecie (stopniujemy trudność);

– dmuchamy do celu, np. papierowymi kulkami do bramki (może być przez słomkę);

– huśtawka, połóż dziecko na plecach, rozluźnij je, zrelaksuj przyjemną muzyką. Posadź np. misia na brzuchu i niech dziecko zrobi mu huśtawkę biorąc duży wdech i wydech. Dziecko powinno oddychać spokojnie, dzięki temu misiu nie spadnie z „huśtawki”. Jest to wspaniała zabawa kończąca, pozwala na zrelaksowanie się po ćwiczeniach czy nauce, uspokaja i wycisza;

– przenoszenie słomką skrawków papieru, kawałków gąbki, papierowych kółek do pojemniczka, pudełka itp.

– zbieramy zapachy w domu: chodzimy po całym domu i próbujemy znaleźć jak najwięcej zapachów. Wdychamy nosem, żeby sprawdzić, co to za zapach, a następnie wydychamy ustami do rączek i chowamy do kieszeni. Dzieci uwielbiają zabawy twórcze, w których można przekształcać rzeczywistość. Po uzbieraniu różnych zapachów, próbujemy wraz z dzieckiem przypomnieć sobie, co włożyliśmy do naszych kieszeni;

– podobna wersja do powyższej – zbieramy zapachy na dworze: idąc na spacer czy wracając z przedszkola poprośmy dziecko o określenie, jakie zapachy wyczuwa. Nie oceniajmy pomysłów naszych dzieci. Pozwólmy im puścić wodze fantazji! Jedyne, na co powinniśmy zwracać uwagę w tej zabawie, to w jaki sposób nasi mali twórcy oddychają. W tej zabawie stymulujemy nie tylko oddech, ale i kreatywność!

– zdmuchiwanie kropli deszczu, listków w czasie spacerów;

Pamiętajmy – ćwiczenia oddechowe wykonujemy:
– w przewietrzonym pomieszczeniu,
– przed jedzeniem lub 2–3 godziny po posiłku,
– systematycznie 2–3 razy dziennie przez kilka minut (wybieramy kilka z ww.).

Należy wiedzieć, że:
– każde dziecko ma własny, indywidualny rytm oddechu, inną pojemność płuc – dlatego każde dziecko wykonuje ćwiczenia zgodnie ze swoimi możliwościami,
– dziecko nie wykona ćwiczeń, gdy ma katar, przerost trzeciego migdałka lub krzywą przegrodę nosa,
– ćwiczenia należy wykonywać w różnych pozycjach ciała, np. pozycji leżącej, siedzącej czy stojącej, dlatego najłatwiej wpleść je w zabawy ruchowe,
– należy pamiętać, aby w czasie ćwiczeń mięśnie szyi, rąk i tułowia były rozluźnione, a postawa ciała swobodna,
– ćwiczenia oddechowe prowadzone z małymi dziećmi powinny być dostosowane do możliwości dziecka, a więc wymagają formy zabawy!

Rodzicu! Ćwiczenia oddechowe dla dzieci to świetna zabawa, która zbawiennie wpływa na rozwój aparatu mowy, przygotowanie do regulacji emocji. Wiele zabaw oddechowych jest bardzo prostych i nie wymagają żadnych specjalnych przedmiotów czy pomocy terapeutycznych – tylko towarzystwa najbliższych 😊

Pamiętajcie jednak, aby nie wykonywać zbyt dużo ćwiczeń oddechowych, bo dziecko może doprowadzić się do hiperwentylacji i mieć zawroty głowy. Należy zwracać uwagę na malucha, który podczas zabawy może nie zauważyć, że czuje się inaczej i kręci mu się w głowie.

Miłej zabawy!

dr Anna Ziółkowska

Źródło:
doświadczenia własne oraz E. Morkowska, Uczymy się chuchać, dmuchać i oddychać prawidłowo. Ćwiczenia logopedyczne dla dzieci, WSiP, Warszawa;

Terapia MIOFUNKCJONALNA

❗️Nowość w TERAPEUTIS❗️

W dniach 14-15.09.2019 r. uczestniczyłam w szkoleniu z terapii miofunkcjonalnej wg koncepcji A. Kittel.

Wskazaniem do terapii mogą być, m.in.:
– anomalie w ustawieniu zębów w połączeniu z przyzębowo lub międzyzębowo ukierunkowanym procesem połykania,
– zaburzenia artykulacji w połączeniu z nieprawidłowym wzorcem połykania,
– oddychanie przez usta,
– brak zamknięcia ust,
– dolegliwości stawu skroniowo-żuchwowego,
– nadmierne ślinienie,
– wsparcie dzieci i dorosłych z problemami ortodontycznymi.

Szkolenie było praktyczne i aktywizujące. Każda z uczestniczek musiała się wykazać dużą sprawnością narządów artykulacyjnych. Nie ominęły nas ćwiczenia 💪

Poniżej krótka fotorelacja.

❗️ Doskonalimy się dla Was❗️